Listy rosyjskie
Według tego pana, prawosławie jest prawie bezbronne; kto chce, na niego napada.
W obronie Stachowicza wystąpił poeta Wieliczko, twierdząc, że jego mowa była
„rzeczywiście krzykiem zbolałej duszy, krzykiem może niezręcznym, ale zupełnie szczerym; w każdym
razie winno się mieć dla niego wdzięczność za jasne postawienie kwestyi". Z innego punktu zapatrywał się na rzecz historyk Wasiljew.
Przyczyną niemocy Cerkwi rosyjskiej jest, według niego, utrata jej niezależności.
Piotr Wielki, wystąpiwszy do walki ze współczesną Rosyą, nie znosił nad sobą żadnego autorytetu; poniżał Cerkiew, drwił z jej przedstawicieli; zniósł patryarchat, poddał
Kościół w zupełną zależność od władzy państwowej.
Jeżeli więc chcemy, mówił, zrobić Cerkiew silną, potrzeba powrócić do dawnego typu, — potrzeba wyrwać ją z państwowej niewoli.
Tego samego zdania jest znany już naszym czytelnikom publicysta Szarapow. I on ubolewa nad dolą Cerkwi, będącej sługą państwa.
Co do wolności sumienia podziela w zasadzie zapatrywania Stachowicza, przyznaje mu dobrą wolę, gromi napadających na niego, przyznaje, że chciał nawet posłać do niego telegram
gratulacyjny, ale po namyśle dał temu pokój.
Bo co byłoby — pyta się z trwogą — gdyby dozwolono, na jawną propagandę każdej religii między dorosłymi i gdyby nie karano odstępców od wiary prawosławnej ?
Naprzód weszliby do Rosyi jezuici i niktby im nie zabronił nawracać na katolicyzm.
„Jeżeli nawet wybitni i znakomici Rosyanie nie mogą się oprzeć wpływowi katolicyzmu (przykładem zmarły filozof Sołowiew i żyjący filozof Rozanow), to cóżby się stało przy
otwartej i bezkarnej propagandzie zgorszenia".
Drugą obawę wznieca sztunda — cóżby wobec niej mogło zrobić rosyjskie duchowieństwo, „mało ożywione swą mi syą pasterską" i nie umiejące dostatecznie walczyć z herezyą,
pomimo pomocy władzy państwowej.
<<Poprzednia 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 32 | 33 | 34 | 35 | 36 | 37 | 38 | 39 | 40 | 41 | 42 | 43 | 44 | 45 | 46 | 47 | 48 | 49 | 50 | 51 | 52 | 53 | 54 | 55 | 56 | 57 | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | 68 | 69 | 70 | 71 | 72 | 73 | 74 | 75 | 76 | 77 | 78 | 79 | 80 | 81 | 82 | 83 | 84 | 85 | 86 | 87 | 88 | 89 | 90 | 91 | 92 | 93 | 94 | 95 | 96 | 97 | 98 | 99 Nastepna>>